Alex Hunter – gwiazda trybu fabularnego The Journey zawartego w grze FIFA 19 a zatem całkowicie fikcyjna postać wpłacił 150 tys GBP na rzecz organizacji charytatywnej Juana Maty Common Goal!
Fundację Common Goal założyli w 2017 roku Jurgen Griesbeck oraz Juan Mata. Wśród najbardziej rozpoznawalnych gwiazd wspierających organizację 1% swoich podatków znaleźli się m.in: Juan Mata, Mats Hummels, Alex Morgan, Kasper Schmichel, Georgio Chiellini, natomiast Bank Santander, duńska klubowa drużyna FC Nordsjælland oraz prezydent UEFA Aleksandro Ceferin to czołowi partnerzy projektu.
Ostatnią darowiznę podpisano z wirtualną gwiazdą futbolu Alexem Hunterem. Wydarzenie to złamało barierę między światem realnym a wirtualną rzeczywistością docierając do zupełnie nowej publiczności. Był to również świetny ruch marketingowy producenta gry – Electronic Arts promujący najnowsze wydanie FIFY.
Hunter jest gwiazdą The Journey od wydania gry FIFA 17. Fani podchodzili do fabuły i do samego gracza z niesamowitym entuzjazmem. Hunter wyrósł z chłopca grającego w piłkę nożną na Clapham Common i wspiął się na sam szczyt. Jego ostatecznym zadaniem było zastąpienie odchodzącego z drużyny gwiazdora Cristiano Ronaldo. Mamy tu prawdziwą scieżkę od zera do bohatera.
Alex Hunter jest żywym przykładem na to, że cyfrowa gwiazda futbolu może generować fizyczne pieniądze i to nie małe. Fakt ten nie powinien jednak dziwić. Istnieje już wiele postaci wirtualnych, bohaterów gier, na których producenci zarobili krocie. Mowa tu np. o Mario i jego bracie Luigi z gry Super Mario, BJ Blazkowicz (Wolfenstein), Lara Croft (Tomb Rider) czy chociażby nasz rodzimy wiedźmin Geralt. Lista jest długa.
W Polsce dobrze znanym bohaterem sportowym jest postać z japońskiej kreskówki z serii manga – kreskówki Captain Tsubasa zainspirowanej komiksem autorstwa Yōichi Takahashi z roku 1981. Warto tu też wspomnieć o sadze Gwizdnych Wojen czy chociażby postaci superbohaterów ze stajni Marvel Comics.
Szybko rosnący globalny rynek esportowy coraz częściej korzysta z wypracowanych przez lata i sprawdzonych już rozwiązań. Darowizny na organizację charytatywna przez wirtualną postać z gry – tego jeszcze nie było – chapeau bas EA!